|
|
|
|
|
A1-0548 MEDAL - 1813 (numer gda000005045)
|
|
|
|
|
|
|
Medal - 1813
Popiersie Józefa Poniatowskiego w prawo, wokoło przedzielony napis:
JÓZEF XIĄŻE - PONIATOWSKI pod popiersiem sygnatura: CAUNOIS F /
Postać kobieca przy kamieniu nagrobnym, na którym znajduje się
herb Ciołek, oraz skrzyowany miecz i gałązka. U góry w otoku napis:>
ZYŁ DLA OYCZYZNY . UMARŁ DLA SŁAWY.
W odcinku napis w czterch wierszach: BOG MI POWIERZYŁ HONOR / POLAKOW; JEMU GO /
TYLKO ODDAM. / 19.PAZ:1813.
H.Czapski 3988.
Stan: 2.
Drobne i nieliczne uszkodzenia w polu. Piękna ciemnobrązowa
gładka i równa patyna.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ta strona służy wyłącznie prezentacji i nie zawiera oferty handlowej.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
informacje o tym archiwum
Powiększenie - Click picture to enlarge
Brąz ( AE )
Średnica: 40 mm
Waga: 38,77 g
|
MEDALE POLSKIE i z POLSKĄ ZWIĄZANE
KSIĄŻĘ JÓZEF PONIATOWSKI
Medal - 1813
Awers:
Popiersie Józefa Poniatowskiego w prawo, wokoło przedzielony napis:
JÓZEF XIĄŻE - PONIATOWSKI pod popiersiem sygnatura: CAUNOIS F.
Rewers:
Postać kobieca przy kamieniu nagrobnym, na którym znajduje się
herb Ciołek, oraz skrzyowany miecz i gałązka. U góry w otoku napis:>
ZYŁ DLA OYCZYZNY . UMARŁ DLA SŁAWY.
W odcinku napis w czterch wierszach: BOG MI POWIERZYŁ HONOR / POLAKOW; JEMU GO /
TYLKO ODDAM. / 19.PAZ:1813.
Literatura: H.Czapski 3988
Stan: 2
Drobne i nieliczne uszkodzenia w polu. Piękna ciemnobrązowa
gładka i równa patyna.
Jeden z medali wybitych w roku 1813 na cześć Księcia Jozefa Poniatowskiego po jego
śmierci w Bitwie Narodów pod Lipskiem.
Śmierć marszałka Francji Księcia Józefa Poniatowskiego obrosła legendą. Przedstawiana jest na różne sposoby.
Niekiedy skok Poniatowskiego w nurty Elstery przedstawiany jest wręcz jako gest teatralny.
Książę Józef dowodząc resztkami polskiego VIII korpusu osłaniał odwrót wojsk napoleońskich
dnia 19.października w przegranej już wówczas Bitwie Narodów. Polacy walczyli na przedmieściach
Lipska w rejonie placu Esplanady. Około południa próbowano jeszcze organizować
obronę na lewym brzegu Pleissy, jednak pod silnym naciskiem wojsk pruskich
oddziały polskie musiały się wycofać. Kilkukrotnie ranny Poniatowski przekroczył Pleissę dzięki
pomocy swej eskorty. Między Pleissą a Elsterą zgromadziły się liczne niedobitki
oddziałów francuskich i włoskich usiłujące przedostać się przez jedyny nie zerwany most
na Elsterze. I ten most został jednak wysadzony już około godziny 10 rano. Książę chwilami tracił
przytomność skutkiem gorączki wywołanej ranami, zdołał jednak utrzymać się na koniu i wraz z
nieliczną grupą żołnierzy i oficerów szukał możliwości przeprawienia się na prawy brzeg Elstery.
Gdy zobaczył nadbiegających żołnierzy nieprzyjacielskich, skoczył lub raczej wjechał do rzeki.
Chcąc ratować swego dowódcę, skoczył za nim Francuz kapitan Hipolit Blehamps. Obaj utonęli.
Jednak według innych relacji utonięcie nie było przyczyną śmierci. Książę zdołał przeprawić się na zachodni
brzeg rzeki. Dopiero w chwili wspinania się na urwisty brzeg otrzymał kolejny, tym razem śmiertelny
postrzał. Jest prawdopodobne, że w ubłoconym, niemożliwym do rozpoznania mundurze
on i towarzyszący mu żołnierze - krakusi z mundurów podobni nieco do kozaków - zostali omyłkowo wzięci za Rosjan
i ostrzelani. Książę otrzymał postrzał w pierś i wpadł do rzeki martwy lub umierający.
Kapitan Blenamps wówczas skoczył na ratunek i utonął. Według świadków przez pewien czas utrzymywał nad wodą
twarz księcia, wówczas już być może martwego.
Jeżeli książę Józef wyrzekł przypisywe mu słowa "Bóg mi powierzył honor Polaków...", to nie bezpośrednio
przed śmiercią, lecz nieco wcześniej. Skok do rzeki nie był teatralnym gestem. Prawdopodobnie nie było żadnego
skoku, lecz niemal udana próba przeprawienia się na drugi brzeg.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|